Kto nigdy nie zachwycał się brytyjskim akcentem? Raczej wszyscy go uwielbiają. Ma w sobie coś wyjątkowego, każdy uczący się angielskiego chciałby mieć taki akcent, a zazwyczaj musimy się pogodzić z tym, że Brytyjczykami nie jesteśmy i akcent mamy polski.
Jednak, chociaż wyzbyć się własnego akcentu byłoby trudno, możemy spróbować brzmieć trochę bardziej po brytyjsku. Poniżej przedstawiamy 3 głoski, których prawidłowa wymowa sprawi, że twoja wymowa nabierze pięknego brytyjskiego akcentu!
1. R
W angielskim zasadniczo nigdy r nie wymawia się tak „wyraźnie” jak w polskim. Podczas wymawiania polskiego r język unosi się do podniebienia i drży, a przy angielskim r jest bardziej nieruchomo przy podniebieniu.
Jednak taka wymowa jest właściwie nawet bliższa amerykańskiej odmianie angielskiego, bo Brytyjczycy nigdy nie wymawiają r chyba, że poprzedza samogłoskę.
Więc w słowach takich, jak purpose, folder, third, perfect, over, fair, forget, better to „r” najlepiej pozostawić niewymówione i zastąpić je czymś w rodzaju głoski ‘eh’ bądź ‘oh’ (zależy od samogłoski poprzedzającej). To h też nie jest wymawiane, ale sugeruje taki delikatny przepływ powietrza na końcu.
2. U
W Polsce mówimy prosto – samogłoskę u, w Stanach podobnie. Brytyjczycy najczęściej wypowiadają ją jako ‘you’ albo po polsku ‘ju’. Z tym trzeba uważać, nie w każdym słowie litera u będzie czytana jako głoska u – na przykład w wyrazach takich jak fussed, suppose, purpose, subject z jasnych powodów nie ma o tym mowy. Z kolei w wyrazach, jak use czy you niezależnie od akcentu zawsze będziemy mówili u jako spółgłoskę ‘ju’. Ale w przypadku wyrazów takich, jak confuse, stupid czy duty Brytyjczycy nie powiedzą samogłoski, tylko dodadzą ‘ju’.
3. T
W amerykańskiej wymowie t jest często wymieniane na d, tylko trochę mniej wyraźne od polskiego (dla ułatwienia – większość głosek nie jest tak szczególnie akcentowana w angielskim, porównując do polskiego). Z kolei Brytyjczycy mają dwa sposoby na wymawianie t. Pierwszy, bardziej poprawny, to wręcz przesada w akcentowaniu t. W słowach, jak water, better, subject, forget, t będzie wyraźnie podkreślone, albo – zgodnie z drugim, ale dość nieformalnym, potocznym sposobem całkowicie zapomniane i powstanie coś w stylu wa-er, be-er.
Możemy więc zależnie od preferencji nauczyć się jednego ze sposobów wymowy, albo – co trudniejsze – zapamiętać dwa.
Mamy nadzieję, że niedługo pośród was będą sami Brytyjczycy! Kto od dzisiaj ćwiczy wymowę przed lustrem?