Wszyscy chcą teraz wszystko szybko, łatwo i przyjemnie. Cóż, z językiem raczej tak nie ma, na wszystko trzeba poświęcić czas i nie polecam wierzyć w artykuły typu: naucz się języka w tydzień, bo być może się nauczysz, ale na cienkim poziom. Dużo jednak można sobie ułatwić i przyspieszyć.
1. Pierwsza i najważniejsza rzecz, to mieć cel.
Nie chodzi tu o cel typu: chcę się nauczyć, żeby się nauczyć. Cel sam w sobie nie jest zły, ale raczej nie da tobie dużo motywacji. Spróbuj pomyśleć o czymś w stylu: chcę się nauczyć, by za np. dwa lata tam wyjechać na wymianę studencką, albo na samą wycieczkę.
Cel, który działa, to cel, który da się zwizualizować w głowie, coś bardzo konkretnego, silnego i motywującego. Będzie tobie o wiele łatwiej.
2. Otocz się angielskim
W tym mieści się wszystko. W nauce języka nie chodzi o poświęcenie kilku godzin dziennie, by się go uczyć. Trzeba to uczynić stylem swojego życia.
Od najprostszych rzeczy: poprzyklejaj na wszystko w twoim domu angielskie nazwy. Czasami myśli się, że to tip tylko dla początkujących, ale czy na przykład wiesz, co to buckwheat? W samej kuchni jest masa przypraw, których nazw nigdy by nie przyszło nam do głowy się nauczyć, a używamy ich codziennie i mogłyby się przydać. Tak samo możesz się uczyć bardziej skomplikowanych słówek bazując na tych prostych. Na drzwi zamiast prostego door można nakleić wyraz entrance albo admission.
3. Oglądaj, czytaj, słuchaj, wciągnij się!
Zacznij oglądać po angielsku seriale, które dotąd oglądałeś po polsku, oglądaj też wideo vloggerów na Youtube, co cię bardziej osłuchuje z językiem – i też możesz podłapać od nich akcent czy wymowę. Jeśli interesujesz się tym, co dzieje się na świecie, to zacznij oglądać wiadomości po angielsku – BBC, jeśli bardziej celujesz w brytyjski angielski, a CNN, jeśli potrzebujesz bardziej amerykańskiego.
Tak samo czytaj książki po angielsku. Możesz zacząć od tych dla młodszych nastolatków, jeśli nie jesteś na niezaawansowanym poziomie, ale najlepiej przejść potem do książek, które mogą cię naprawdę zainteresować.
Słuchaj angielskich piosenek. To akurat nietrudne, bo są naprawdę wszędzie – większość hitów jest angielskich i słyszymy je w radiu, w autobusie, w domu, w pracy… po prostu wszędzie. Ale poza słuchaniem spróbuj jeszcze skupić się na słowach – po tym, gdy usłyszysz jakąś piosenkę kilka razy i kilka razy spróbujesz zrozumieć, o czym śpiewa wokalista, znajdź słowa i przekonaj się, jak dobrze zrozumiałeś, a potem znów wróć do tej piosenki teraz już słuchając z większą wiedzą.
4. Rozmawiaj z native speakers
W necie na jedno hasło możesz znaleźć serwisy, które pozwalają tobie na rozmowy z Brytyjczykami lub Amerykanami. Pewnie nieraz to trochę kosztuje, ale zawsze warto. Nawet zwykła rozmowa z kimś, z kim nie masz szansy dogadać się inaczej, dużo tobie da, a jeszcze lepiej, gdybyś znalazł nauczyciela, który jest Brytyjczykiem, bo on nie tylko ciebie wysłucha, ale też poprawi twoje błędy, podrzuci tobie nowe słówka czy zagadnienia z gramatyki. Wielu ludzi to ignoruje, ale właśnie rozmowa z native speaker jest prawdziwym sprawdzianem tego, co umiemy po angielsku i jednocześnie najlepszą lekcją, jak mówić lepiej.